sobota, 9 czerwca 2012

003

Na widowni siedział Louis, Harry i jakichś 3 innych chłopaków. Nie zareagowałam na to tylko po prostu szłam tak jak było w planie. Gdy weszłam za kulisy dopiero teraz mogłam wyrazić jakieś emocje, w tłumie ludzi ujrzałam przyjaciółki które czekały na mnie
- Lucy ! Corin !  co tu robią Harry i Louis ?!
- no bo oni są z boysbandu ONE DIRECTION i zostali zaproszeni ! - oświeciła mnie Corin
- no i jak zwykle się wygłupię ! - powiedziałam siadając
- nie wygłupisz się znasz ich muzykę !
- niby skąd !
- a pamiętasz piosenkę którą słuchałaś dzień i noc bo usłyszałaś ją w Tesco ?
- którą?
- Baby you light up - zaczęła nucić przyjaciółka
- to ich?!
- nooooo
- a kurwa ! czyli aż taka głupia nie jestem - zaczęłam się śmiać sama z siebie, chwilę później przyszła makijażystka by zmyć ze mnie tę tapetę a następnie pociągnęła moje rzęsy tuszem bym nie wyglądała jak jakiś menel. Później założyłam komplet wcześniej przeze mnie wybrany i udałam się na bankiet. Pełno projektantów czyli im lepiej się zaprezentowałyśmy tym więcej propozycji kontraktu. Ruszyłam więc w tłum ludzi z Lucy i Corin przy boku, rozmawiałyśmy z jakimiś osobami, co chwila przewijała nam się jakaś nowa twarz otrzymałam nawet propozycję występu na targach mody, umówiłam z kobietą która mi to zaproponowała datę i stanęłyśmy na boku by móc nacieszyć się tym iż znów udało mi się znaleźć jakąś pracę. Po chwili Lucy i Corin zniknęły mi z pola widoku gdy pisałam Kevinowi sms-a. Zaczęłam je szukać lecz na daremno. Stanęłam ponownie na miejscu gdzie się rozdzieliłyśmy i ktoś wręcz wykrzyczał mi do ucha cześć
- hej i nie musisz się tak wydzierać - powiedziałam do osobnika zakrywając ucho do którego krzyknął
- ojj nie gniewaj się - powiedział Harry
- ok już się nie gniewam - zaśmiałam się pod nosem, za Harrym przyszedł także Louis i reszta zespołu
- Hej - przywitał się Louis miśkiem - poznaj Liam, Zayn i Niall - uścisnęłam każdemu rękę mówiąc " miło poznać "
- ja jestem Eleanor a moje 2 przyjaciółki niedawno mnie olały - powiedziałam z złośliwym uśmieszkiem gdy dziewczyny podeszły do mnie
- Ojj Els nie gniewaj się
- przed chwilą to samo mówił Harry - reszta się zaśmiała a Niall i Zayn coś szeptali sobie na ucho - ejj co na ucho to kłamstwo - powiedziałam wytykając im język
- hehh a skąd wiesz o czym gadamy - powiedział Zayn - poruszając brwiami
- nie muszę wiedzieć o czym mówicie wystarczy że ciągle gapisz się z Niall'em na Lucy i Corin - wszyscy prócz owej 2 zaśmiali się głośno. Po chwili podeszła do mnie jakaś kobieta i powiedziała że wszyscy się o mnie wypytują a ja się chowam za przyjaciółmi. Złapała mnie za rękę i wciągnęła w tłum gości. Znów zaczęłam być rozchwytywana przez projektantów którzy chwalili moją figurę czy profesjonalną postawę na wybiegu. Co chwila ktoś się przepychał więc co jak co ale niekulturalnie zostałam wypchnięta w okolice tylnego wyjścia. Skorzystałam z okazji i wyszłam zapalić papierosa niestety nie potrafię rzucić nałogu w tym temacie jestem słaba. Wyciągnęłam z torebki paczkę papierosów i zapalniczkę. Odpaliłam jednego i odprężyłam się oddając się nałogowi
- Modelka nie powinna palić - usłyszałam niski męski głos i ujrzałam sylwetkę jakiegoś mężczyzny. Zbliżał się do mnie a ja z każdym jego krokiem byłam coraz bardziej wystraszona. Po chwili ujrzałam jego twarz i uspokoiłam się. Podszedł do mnie projektant dla którego dzisiaj pracowałam
- Nieźle się spisałaś - powiedział opierając się o ścianę obok mnie
- dziękuję - powiedziałam rzucając papierosa na ziemie i przydeptując go. Następnie ruszyłam do drzwi by wrócić do tłumu ludzi, otwierałam drzwi lecz mężczyzna złapał mnie za rękę
- ale wynagrodzenie które otrzymałaś było większe niż dostały inne modelki
- dziękuję - powiedziałam skrępowana sytuacją, jedyną rzeczą jakiej pragnęłam to znaleźć się w tym tłumie ludzi od którego niedawno uciekałam
- musisz teraz odpracować nadwyżkę - powiedział przyciągając mnie do siebie, starałam nie pokazać po sobie że się go boję
- słucham ? - powiedziałam oburzonym tonem
- to samo co słyszałaś kochana - powiedział po czym zbliżył się do mnie i rozerwał koszulę którą miałam na sobie, wtedy spanikowałam i zaczęłam się wyrywać z czego mężczyzna czerpał przyjemność, krzyczałam o pomoc lecz nikt nie przychodził, zero nic. Zaczął dobierać się do moich spodni lecz ktoś otworzył drzwi z budynku. Sprawca puścił mnie przez co przewróciłam się, nie widziałam twarzy wybawiciela ale wiedziałam że będę mu wdzięczna do końca życia, zaczął bić mężczyznę, ten starał się bronić lecz nie wychodziło mu to. Z budynku wyszła następna osoba i starała się odciągnąć mojego wybawce od projektanta. Gdy ten się uspokoił złapał go za marynarkę i wszedł do środka. Mój wybawiciel się obrócił w moją stronę i ujrzałam wręcz czerwoną ze zdenerwowania twarz Louis'a. Podszedł do mnie i pomógł mi wstać a następnie zarzucił mi swoją Marynarkę na ramiona
- chodź idziemy stąd - powiedział prowadząc mnie do swojego auta, byłam przerażona przed chwilą mogłabym być już zgwałcona gdyby nie on ! Uratował mnie! - jesteś cała roztrzęsiona ten skurwiel pożałuje tego co zrobił - powiedział przytulając mnie po czym otworzył mi drzwi z samochodu i pomógł wsiąść do niego. Zamknął drzwi i sam zajął miejsce kierowcy. Samochód ruszył i w przeciągu 15 minut byliśmy już pod moim domem. Chłopak obiegł samochód naokoło i otworzył mi drzwi, następnie pomógł mi wyjść z niego, załączył alarm i poszliśmy do mojego mieszkania, otworzyłam drzwi i chciałam iść po coś do picia lecz Louis nie pozwolił mi sam pobiegł nastawić wodę na herbatę, więc udałam się do mojego pokoju a następnie do łazienki by wziąć prysznic. Gdy wyszłam z niej założyłam spodnie z dresu i bluzkę z napisem " hug me " - to była moja pidżama. Usiadłam na łóżku a po chwili po zapukaniu do drzwi wszedł i usiadł obok mnie. Podciągnęłam kolana pod brodę a chłopak przytulił mnie, sama nie pamiętam kiedy zasnęłam ...

________________________________________

No i tak oto napisałam 3 rozdział

podoba się?
liczę na wasz komentarz ;***

Już niedługo pojawi się następny rozdział mojego 1 opowiadania

4 komentarze:

  1. Ooo..! Robi się ciekawie; )
    Co tu więcej pisac. Super jak zawsze; )
    Czeka na kolejne części ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz ciekawiej. Podoba mi się. Kocham twoje opowiadania. Są takie pełne humoru, pomimo tych nieciekawych scen czasami. Ta, no nic, czekam na następny.

    http://truehistoricandagain.blogspot.be/

    OdpowiedzUsuń
  3. coraz ciekawej misku i czekam na nn rozdział :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się i to bardzo już nie mogę się doczekać co będzie dalej się działo :D:***

    OdpowiedzUsuń