- okej! - powiedziałam jednocześnie z Liam'em
- Wpuścicie mnie czy nie?! - Harry wciąż stał pod drzwiami
- chwila książę muszę odziać me nagie ciało - krzyczał Louis
- Lou jak ty nago tam biegasz to Els nieźle w papiery sobie robi
- Harry weź się zamknij
- Jak mnie skarbie wpuścisz
- Jak się skarbie przymkniesz
- Ale wpuścisz ?
- Tak! Ale zamknij się
- Dobra nagrzana - wyszeptałam do pasiastego
- Skarbie zapraszam na salony - powiedział Lou wpuszczając lokersa
- Gdzie oni ?
- Kto ?
- Lou
- Ahh tak w łaźni - powiedział chodząc jak baletnica. Harry szybkim krokiem wszedł do łazienki a Liam złapał go za ręce
- Lou ! -krzyknęłam po czym mrs. marchewka wbiegł do łazienki i związał go moimi legginsami - Lou!
- nie umiałem znaleźć niczego innego
- dobra spokój - powiedział Liam, mocno trzymając drącego się i wyrywającego Hazzę
- A teraz tak - powiedziałam łapiąc prostownice - albo ci prostujemy włosy albo wychodzisz stąd i spełniasz nasze życzenia - powiedziałam powstrzymując się od śmiechu, ten zaś spojrzał na Lou który poruszał dla niego brwiami
- Prostuj!
- Jak pan chce - zaśmiałam się i zaczęłam prostować mu włosy. Lou i Li śmiali się wniebogłosy aż reszta się zbiegła obserwując nasze poczynania co jak co ale Harry z prostymi włosami wyglądał idiotycznie i w dodatku wyglądał jakby miał w ustach 3 cytryny. Gdy skończyłam Lou rozwiązał go. Ten szybkim galopem wybiegł z łazienki. Wszyscy zaczęli się śmiać jak głupi do sera
- no co ?
- nikomu się jeszcze nie udało wyprostować Harremu włosów i w dodatku żeby był on taki spokojny przy tym
- Co ja jestem wyjątkowa - powiedziałam odkładając prostownice
- Dobra co jak co ludzie ale za 3 godzinę mamy wywiad - powiedział śmiejąc się Liam
- co?! zaczął panikować Harry
- Harry w łazience jest szampon do włosów kręconych
- Spoko !
- A dziękuje!? - pouczył go Liam
- Liam to przez nią mam proste włosy!
- Harry !
- Dziękuję Eleanor!
- Nie ma sprawy lowelasie- zaśmiałam się i razem z przyjaciółmi wróciłam do salonu. Włączyliśmy MTV. Ed Sheeran - The a Team
- Kocham to! - krzyknęła Corin na całe mieszkanie
- Boże dziewczyno uspokój się - Skarciła ją Lucy
- Jezu ale wy drętwe jesteście ! - Corin usiadła z założonymi rękami na piersiach i udawała obrażoną
-Ejjj no nie fochaj się - powiedziałam przytulając przyjaciółkę
- Ja się focham tylko na Lucy - powiedziała szczerząc się.Chłopacy już powoli nie wyrabiali i coraz to głośniej się śmiali. Z tego wszystkiego Niall się wywrócił na ziemię a Zayn usiadł na stoliku który pod jego ciężarem się złamał
- Zayn stolik!!! - wydarł się Daddy. Do pokoju wbiegł Harry
- Co jest? - gdy zobaczył co się stało jego też napadł atak głupawki - Zayn kolejny stolik
- Ejjj zejdźcie ze mnie bo mi duszno! - krzyknął Zayn idąc do kuchni
- Dobra nie rzucajcie się tak na niego - powiedziałam rzucając w Niall'a i Lou leżących na ziemi poduszką
- Ejj! - krzyknął Lou który oberwał nią w głowę
- co? - spytałam się szczerząc
- Ludzie! Hazza jak włosy - spytał się Li próbując ogarnąć sytuację
- suche i piękne jak zawsze
- Zayn! chodź tu !- po chwili mulat już się zjawił w salonie - dziewczyny wybaczcie nam ale musimy już iść jeśli nie chcemy się spóźnić na wywiad
- spoko nie ma sprawy - powiedziała Lucy . Po chwili wszyscy się zaczęli żegnać obowiązkowymi miśkami
- To do zobaczenia - powiedział Louis przytulając mnie
- do zobaczenia - odpowiedziałam mu posyłając najładniejszy uśmiech z mojej kolekcji
- nie zapomnijcie nas oglądać na itv !
- spoko nie ma sprawy - powiedziała Corin zamykając drzwi za chłopakami
- No to musimy teraz posprzątać moje drogie - powiedziałam podnosząc z ziemi śpiwór następnie go składając
- przydało by się - westchnęła Lucy po czym wzięłyśmy się do pracy. W niecałe 2 godziny wszystko było czyste suche i błyszczące. Nawet łazienka bo jak się okazało pan Styles zrobił tam niezły bałagan podczas układania włosów. Dopiero co wstałam już byłam zmęczona. Poszłam do mojego pokoju i rzuciłam się na łóżko i zaczęłam moje codzienne rozmyślanie nad życiem. Pomyśleć, że tydzień temu nie znałam tych 5 wariatów i moje życie było ciekawe ale nie było tak zabawne jak teraz no bo co jak co ale ja z dziewczynami i Kevinem nie zrobilibyśmy takiego bałaganu nie było by tak śmiesznie i ciekawie. Gdy myślałam o tych 5 czubkach zawsze przed oczami miałam tylko jednego z nich, jednego chłopaka, który uwielbia paski, marchewki, szelki i nienawidzi skarpetek. Zwykłe kilka dni znajomości, a ja czuje jakbym go znała wieczność, każdy jego odruch już znam na pamięć, jego śmiech przyprawia mnie o przyjemne dreszcze a jego bliskość jest taka dziwnie przyjemna. Rano gdy obudziłam się koło niego poczułam się tak inaczej tak dziwnie szczęśliwa. Tak Eleanor zaczynasz wariować. Zaśmiałam się cicho z siebie i wstałam, mój żołądek dawał się we znaki. Ruszyłam do kuchni dopiero teraz zauważyłam że śniadanie które zrobił Liam było zjedzone a w rondlu pod przykryciem czekała moja porcja.-Liam jesteś niesamowity - pomyślałam i nałożyłam sobie śniadanie
- Eleanor zaczyna się - zawołała mnie Lucy, a ja niczym poparzona wybiegłam z łazienki w niedokończonym makijażu. Gdy usiadłam koło przyjaciółek te zaczęły dziwnie na mnie patrzeć
- no co?
- wiesz że masz tylko 1 oko pomalowane ? - powiedziała Corin
- nie chciałam przegapić
- czyli jednak prawda! - pisknęła uradowana Corin
- ale co?
- podkochujesz się w Louis'ie !! - zaczęły się cieszyć niczym głupie
- ta jasne jak ty będziesz z Kevin'em - zwróciłam się do Lucy a ta w sekundę była spokojna i skupiona na programie - Lucy? - skierowałam do przyjaciółki próbując zwrócić na siebie jej spojrzenie
- słucham ? - powiedziała jak gdyby nigdy nic
- czy ty i Kevin ? No wiesz?
- niee co ty za głupoty opowiadasz - próbowała mnie okłamać ale jak zwykle marnie jej to wychodziło
- A! - zaczęłam jak głupia cieszyć się i skakać - Lucy i Kevin są parą !
- No dobra dla mnie to żadna nowość - powiedziała Corin
- Czyli że wiedziałaś?!
- No tak jakby - powiedziała ze skwaszoną miną - tylko nie bij! - zaczęła się zakrywać rękami
- Jesteście świnie ! Nic mi nie mówiłyście! Kevin też nie ! Nie odzywam się do was ! - powiedziałam wkurzona i udałam się do pokoju. Włączyłam telewizor i położyłam się na łóżku oglądając wywiad...
No i udało mi się wreszcie dokończyć 007 pisałam to na raty bo nie miałam na to pomysłu
Jak myślicie czy to początki miłości Elounor?
Mam nadzieję że pod rozdziałem znajdę jakieś komentarze ;)
Dziękuję za tam liczne odwiedziny ;***
Supeeer <3 Chcę Next i mam nadzieję że Lou i El będą państwo Tomlinson ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolniej chwili (nie jest to opowiadanie) : www.swiatnabierabarw.blogspot.com
uwielbiam :* <3
OdpowiedzUsuńczekam na następny ! tylko szybko ! hahah :P <3
Cudowne. ;* Oczywiście Zayn i połamany stół musi być. :D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny. :) x
uwielbiam to! Jest takie pełne śmiechu! Nie ma tego cackania się, czułosci przez cały roździał tylko się coś dzieje;D Next szybciutko!
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie podział się mój komentarz :(
OdpowiedzUsuńZatem chce napisać spory komentarz.
Po pierwsze dziękuje.
Hmmm.
Masz tak mało rozdziałów a już sporo ludzi zachwyca się tym blogiem. Każdy komentarz , każdy obserwator oznacz , że jesteś co raz lepsze.
Większość czytelniczek pisze zwykłe
,, super'' ,, to jest mega '' ,, kocham ''
Ty zasługujesz na ogromne komentarze .
Może i masz jakieś błędy ale my nie zwracamy na to uwagi dla nas jest idealnie.
Twój pomysł jest oryginalny piszesz o Els
niby wiadomo,że będą razem ale jednak jest ciekawie
Masz dużo pięknych pomysłów , które wykorzystujesz w blogu.
Dzisiaj się uśmiałam .
Harry wyprostowanych włosach ♥
Podoba mi się przemyślenie Els , takie głębokie.
Nie piszesz , ża dużo przemyśleń a jednak chciałabym pisać tak jak ty.
Dzisiaj na prawdę chciałam się postarać nad komentarzem a wyszło jedno wielkie gówno.
widać ,że bije od ciebie radość talent , i dobrze to pokazujesz.
Nie wiem czy wystarczy tyle pozytywnych komentarzy ty powinnaś mieć ich taką ilość ,żeby oczy ci wyszły z głowy.
Verson ♥♥♥
Zapomniałam, że zapomniałam ci skomentować ten rozdział na blogu.. Całe emocje opisywałam ci na bieżąco na gg, więc teraz tylko czysta formalność..
OdpowiedzUsuńPrze niesamowity rozdział <3.
Hahahaha, zapomniałam, że zapomniałam O.o hahahhahahahahhahahhaha Geniusz !
UsuńDziewczyno przecież ty jesteś geniuszem !!!
UsuńHehe normalnie ja z tb nie wyrabiam!
Jedno słowo: SUPER
OdpowiedzUsuń<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3 Super!<3
OdpowiedzUsuńmiało byc więcej, ale mi ograniczona ilośc znaków nie pozwoliła ;(
UsuńJezu dziękuje ! ;* To cudowne jak doceniacie to jak i moje drugie opowiadanie!
UsuńDziękuje i kocham ;**
EXTRA♥
OdpowiedzUsuń